Murale powstają na całej długości nowego tunelu, który prowadzi od dworca kolejowego na ulicę Hutniczą, a także na nowe perony w Czechowicach-Dziedzicach. Skąd pomysł na powstanie malunków? Zapytaliśmy o to Magdalenę Małecką-Cebulę, Kierownik Robót Mostowych z firmy Budimex, która jest pomysłodawczynią powstania tych dzieł.

- Uwielbiam murale w przestrzeniach miejskich i uwielbiam moją pracę, w którą wkładam całe serce. Moją pasją jest budowanie mostów, kładek, wiaduktów, czyli tego, co często wypełnia tę przestrzeń miejską. Boli mnie, kiedy ktoś nie szanuje pracy mojej i mojego zespołu "wrzucając" na ściany co mu do głowy przyjdzie. Dlatego, kiedy pewnego pochmurnego dnia przechodziłam przez przejście podziemne w Zabrzegu pomyślałam... a gdyby tu zrobić mural? - opowiada Małecka-Cebula w rozmowie z naszym portalem.

Proces tworzenia murali w nowym przejściu pod torami na czechowickiej stacji kolejowej nie należał do łatwych. Jednak, jak mówi pani Kierownik, przekonanie Dyrektora Kontraktu i inwestora, aby ten pomysł zrealizować, nie było trudne. Zdecydowanie więcej energii musiała poświęcić na znalezienie artystów i grafików, a także stworzenie ostatecznych projektów i ich akceptację.

- Ponad półtorej roku szukałam, pytałam i z każdym dniem odkrywałam jakieś ciekawostki. W tych poszukiwaniach pomógł mi pan Jacek Cwetler z Izby Regionalnej, pomogła również Rada Sołectwa wraz z radnym z Zabrzega, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Goczałkowicach-Zdroju oraz, na samym początku tej drogi, pani Agata Smalcerz - dyrektor Galerii Bielskiej BWA. A także Wojciech Kaprzyk, który udostępnił zdjęcia zwierząt ze swojej biblioteki oraz na potrzeby projektów wykonał zdjęcia, które zostały wykorzystane jako grafiki - relacjonuje Magdalena Małecka-Cebula.

Okazuje się, że murale powstaną także w innych miejscach, które stworzono w ramach przebudowy czechowickiego węzła kolejowego. Malunki pojawią się na każdym ze zrealizowanych przez Budimex przejść pod torami w ramach kontraktu, który obecnie realizuje - na stacji w Czechowicach-Dziedzicach, w przejściu pomiędzy ul. Kolejową a ul. Hutniczą oraz na przystankach osobowych w Zabrzegu i Goczałkowicach-Zdroju.

Co będą przedstawiać murale? - Ponieważ powierzchnia do zagospodarowania jest ogromna (ok. 2 900 m²) i dobrze umiejscowiona, grzechem byłoby skupić się jedynie na estetyce. Dlatego, aby okoliczni mieszkańcy poczuli, że to jest mural dla nich i o nich oraz chcieli o niego zadbać, będzie on w wielkim skrócie o Was i Waszej przeszłości - podkreśla pani Kierownik.

- Na muralach ostatecznie zobaczą Państwo historię okolic przeplataną historią kolei, która na przestrzeni wieków wywarła nieoceniony wpływ na rozwój tego regionu. Do tego podróżni i mieszkańcy będą mogli poszerzyć swoją wiedzę w zakresie lokalnej flory i fauny oraz zmieniającej się mody na przestrzeni lat. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, począwszy od małych dzieci, skończywszy na starszym pokoleniu. Będą pociągi, moda, konie, zimorodki i inne niespodzianki - zapowiada.

Kto wykonuje murale? Wśród osób zaangażowanych w projekt jest czechowiczanka, Aneta Paszek. Jak podkreśla Magdalena Małecka-Cebula, to osoba, która włożyła całą siebie w to, co możecie zobaczyć na ścianach przejść w Czechowicach-Dziedzicach.

- Spędziłyśmy dużo godzin na omawianiu każdego drobnego szczegółu i bardzo jej dziękuje za cierpliwość, którą się wykazała i wciąż wykazuje. Przede mną natomiast jest uzgodnienie ostatniego projektu, który realizowany jest we współpracy z jedną ze szkół z Bielska-Białej i artysty z Krakowa - mówi Magdalena Małecka-Cebula.

Na koniec warto dodać, że murale będą miały specjalna ochronę - i nie chodzi o kamery w każdym tunelu, których jest bardzo wiele. Po zakończeniu prac związanych z wykonaniem malunków, zgodnie z zakresem kontraktowym zostaną wykonane na nich antygrafitti.